poniedziałek, 4 lutego 2013

Rozdział 2.



.....
-Prosimy zapiąć pasy, szykujemy się do lądowania ! - usłyszałam w głośniku samolotu.
- Ej, Viki, Zuza, obudźcie się, Daria ! - krzyczałam. - Dalej, bo lądujemy.
- Co ? Już ? - pytała zaspana Viki.
- Noo, I Tak mamy spore opóźnienie. Ciekawe czy Harry jest już na lotnisku? 
- Ile spałyśmy ? - pytały się Zuza i Daria .
- No z jakieś 3 lub 4h - Viki.
- Coo ? Tak Długo ?! - Daria
- Taa . Nie widziałyście tych pięknych widoków z okna. - Ja
- Ładne ? - Zuza.
- Noo, Chyba częściej zacznę jeździć samolotem. - Ja
- Prosimy odpiąć pasy i udać się do drzwi, wylądowaliśmy ! - Powtarzał Pilot.
- Dalej chodźcie ! - Zuza.
Wyszłyśmy z samolotu i poszłyśmy po bagaże, to lotnisko było piękne, a widoki na miasto i na Centrum Handlowe jeszcze lopsze. Postanowiłyśmy, że zaraz jak zajedziemy pod dom chłopaków, przebierzemy się i pójdziemy na nasze tradycyjne zakupy . 
Udałyśmy się do wyjście, a tam czekał już na nas piękny wóz z przystojnym kierowcą Harrym. 
- No witaj kochana kuzynko - wyszedł z auta i przytulił mnie najmocniej jak szło.
- Heej Harry ! - także go przytuliłam.
Staliśmy tak przytuleni chyba z 10min. i oczywiście zjechali się paparazzi . Musieliśmy tłumaczyć, że jesteśmy kuzynostwem, więc porobili pare rodzinnych zdjęć i pojechali, ponieważ Rihanna pojawiła się w centrum niedaleko nas.
- No, No, Noo ! Kuzynka jak ty się zmieniłaś, wyładniałaś, wydoroślałaś - mówił jak w transie. - Normalnie szkoda, że jesteś moją kuzynką .
- Oj, Przestań, ale ty też świetnie wyglądasz! Ten zespół dobrze ci robi - śmiałam się.
- Ehem, Ehem. !! 
- Oj przepraszam, Harry to jest Viki, Daria i Zuza - przedstawiłam je po kolei pokazując palcem - A To jest Harry ! 
- Tak, tak wiemy, ten z One Direction - Viki
- Noo teen teen - Ja
- Fajnie, że mnie kojarzycie ;D
- A kto cię kochany nie kojarzy ?! - wydarłam się - haha ;D
- Haha Nikt mnie nie kojarzy . Dobra jedziemy ?
- Noo - odpowiedziałyśmy wszystkie razem .
- To Do Wozu migiem ! - cały czas nas poganiał .

Godzinę później byliśmy już na miejscu, gdy zobaczyłyśmy dom chłopaków nie wytrzymałyśmy, zaczęłyśmy krzyczeć ze szczęścia, a Harry tylko się z nas śmiał. My w takim bogatym domu, z gwiazdami, nie mogłam w to uwierzyć. Piękny na zewnątrz, boski ogród, basen, wszystko czego trzeba, a wyglądał on tak:                                  
Weszłyśmy do domu, a w środku, w pokoju gościnnym na kanapie leżał Niall . Stanęłam jak wryta, aż nie weszły dziewczyny. Gdy wszedł Hazza szybko szczaił o co chodzi i przedstawił nas Niall'owi, potem Zayn'owi i Liam'owi, którzy byli w kuchni i na końcu Louis'owi, który właśnie wyszedł z łazienki. Zaraz potem Zayn zaprowadził nas do naszych pokoi, które znajdowały się obok siebie. Niall po godzinie stwierdził, że zrobi grilla na tarasie więc poszedł, a my się przebrałyśmy, ja w to :
I poszłyśmy na zakupy do najbliżej znajdującej się galeri, jakieś 5km od domu chłopaków.
Kupiłyśmy sobie stroje kąpielowe, gdyż Liam oświadczył, że dzisiaj włączy ciepłą wode wieczorem w basenie i będzie można się kąpać. Chciałyśmy sobie kupić także jakieś sukienki na jutrzejszą zabawe w klubie często odwiedzanym przez chłopaków, ale wszystko było za drogie, albo niezbyt ładne. Postanowiłyśmy wybrać coś z naszych walizek, które jeszcze musiałyśmy rozpakować.
Po jakiś 3godzinach nastała 12.00 , czas do domu, przecież Niall robił grilla. Więc gdy przyszłyśmy zjadłyśmy grilla i poszłyśmy się rozpakować.



Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.
- Prosze !
- To tylko ja - powiedział Niall.
- Co Tu robisz ?
- Pomyślałem, że może przyda ci się pomoc z tymi walizkami, trochę tego tu masz.
- No Sporo, Ale jakoś sobię poradzę, Dziękuję .
- Niema Sprawy. ... ... ( cisza ) ... ... A Może jednak ci pomóc ?
- Ech, No dobra możesz włożyć tę walizkę na szafę ? Bo ja nie sięgnę ;D
- Oczywiście, chętnie pomogę, ślicznej dziewczynie w opałach.
- A Jakiej tam ślicznej . Gdzie ty tu masz śliczną ?
- No stoi przedemną, taka piękna .
- Dziękuje, Dziękuję, doceniam, ale nie ;D
- Tak tak .
Potem zgadaliśmy się jakoś na inne tematy i zaczęliśmy gadać, Niall był miły, wrażliwy, zwierzał się ze wszystkiego, a ja jemu, widać było, że mi ufa. Powiedział mi o wszystkim, poznaliśmy się bliżej i nie ukrywam, że coś chyba pomiędzy nami zaiskrzyło. Cały czas bałam się, że mu się nie spodobam, a tu prosze ! Siedzę sobię i gadam z najładniejszym z 1D. Myślałam, że nie wyrobie. Cieszyłam się, ale dużo myślałam nad tym czy nie widzę w nim tylko członka One Direction zamiast zwykłego Nialla Horana. Nie Wiedziałam, nie czułam tego jeszcze. Po jakiś 4h gadania usłyszeliśmy głos Liama wołającego nas na impreze nad basenem. Niall poszedł się przebrać i ja zresztą też, ubrałam się w to :
A na to tę sukienkę :
Poszłam po dziewczyny, i poszłyśmy na basen, gdzie już wszyscy na nas czekali z niecierpliwością, Strasznie zdziwiło mnie to w jaki sposób Zayn cały czas patrzył na Viki, a ona na niego, chyba w jej pokoju musiało się coś wydarzyć. Harry i Zuza patrzyli sie na siebie w ten sam sposób. Jakby się zakochali lub zauroczyli czy coś. Och, moje koteczki chyba się zabujały w chłopakach z 1D . HAha .. Ciekawe co oni na to, Hmm.. No ale jak te spojrzenia są odwzajemniane, to może oni ? Nie, nie, nie, napewno nie. Przecież oni wolą gwiazdy, modelki, aktorki, piosenkarki, a nie zwykłe fanki. A może chcą je wykorzystać ? Nie Harry nie jest taki. !! 
Po długim zastanawianiu się doszłam do wniosku, że tą sprawę trzeba zostawić, jak się zauroczyli to zobaczymy co z tego będzie, a teraz idę się kąpać...

...


_______________________________________________________________________
Dobra, 2 rozdział skończony, trochę późno napisałam, ale akurat miałam czas, pisałam to co mi się nawinie więc niewiem czy fajne. xoxo
 Mój blog ogólnie jest oparty na moim piątkowym śnie, który bardzo mi się podobał i postanowiłam go napisać. ;D
Dziękuję wam bardzo i Dobranoc, aha proszę o komentarze i publikację mojego bloga, bardzo proszę.;*
                                    
                                  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję